Hej! Chyba nie zdziwicie się, jeśli napiszę, że dzisiejszy outfit jest cały z second handu? Kocham to! Do tego buty i spodnie udało mi się kupić po 1 zł! A sweter dostałam, bo moja ciocia kiedyś miała swój lumpeks, więc cała stylizacja wyniosła mnie jakieś... 10 zł? High live! :D I pomyśleć, że ktoś kiedyś kupił te ubrania za duże pieniądze. Jakieś dziewczyny i chłopak, bo jeansy, które mam na sobie są męskie. Czy to nie jest fajne, że granica między modą męską a damską się zaciera? Możesz założyć męskie spodnie i nikt nie będzie na Ciebie patrzył jak na idiotkę. Ba, mogę się założyć, że nikt nawet nie wpadnie na to, że to męskie spodnie. Na Tobie zamienią się w boyfriendy. Każda męska część garderoby, którą na siebie założysz, moja droga, może stać się po prostu 'boyfriend'. Oby tylko robić to z wyczuciem. Nie zdziwię się, kiedy za parę lat odzież przestanie dzielić się na damską i męską, a zamieni się w unisex. Moda dąży do zjednoczenia, czy to aby nie swego rodzaju rewolucja XXI wieku? Niby tylko gdybanie, ale kto wie? Zobaczymy za 10 lat.
Muszę przyznać, że luźne boyfriendy mnie uratowały, bo to chyba jedyne spodnie poza dresem, które zmieszczą mój bandaż na kolanie. Tak się załatwiłam na czwartkowym treningu, mam nadzieję, że szybko mi przejdzie, do wakacji zostało mało czasu!
- 3/28/2015
- 36 Komentarzy